Retour à l'accueil  
(212) 5 24 42 23 78 Accueil Contact Français English Español Russian version Polish version
 Kontakt z nami 
O nas   
 Kim jesteszmy
 Warunki sprzedaży
 Kosztorys
 
 
 

MICE   
 Imprezy firmowe
 Teambuilding
 Incentive
 Uroczyste kolacje
 

Maroko   
 Informacje ogólne
 Agadir
 Marrakesz
 Fez
 Meknes
 Rabat
 Casablanca
 As-sawira
 Chefchaouen
 Warzazat
 

Wycieczki objazdowe   
 Wycieczka objazdowa 15 dni
 Cezarskie miasta 14 dni
 Wycieczka objazdowa 8 dni
 Stolicy sułtanów 8 dni
 Magiczne południe 8 dni
 Kolory Maroka 11 dni
 Kolory Maroka 15 dni
 

Pobyt   
 Marrakesz
 Agadir
 Fez
 As-sawira
 Casablanca
 Al-Dżadida
 

Couleurs Berberes   
 Koncepcja
 Zrównoważona turystyka
 Zakwaterowanie
 Berberowie
 Paralotniarstwo
 Sokolnictwo
 Stargazing
 

Trekking   
 Trekking w Atlasie Wysokim
 Trekking 4 dni
 Trekking 6 dni
 Trekking 8 dni
 
 

Casablanca


Casablanka ma wszystkie cechy dynamicznej metropolii zachodnioeuropejskiej, jednak ciągle są widoczne tradycyjne elementy; gdyby ktoś miał wątpliwości, wystarczy, by skierował wzrok ku jednemu z cudów architektury – ogromnemu meczetowi Hassana II.
Licząca oficjalnie 3,2 mln mieszkańców (miejscowi twierdzą, że od 5 do 8 mln) Casablanka (ar. Ad-Dar al-Bajda, dial. marok. Dar el-Bejda) to największe miasto oraz najlepiej rozwinięty ośrodek przemysłowy i portowy w Maroku. Aglomeracja zaczęła się rozwijać stosunkowo niedawno, w dobie francuskiego protektoratu, kiedy Casablankę – popularnie zwaną Casa – ustanowiono centrum gospodarczym kraju.
Małe rozmiary medyny wskazują, jak niewielkie było miasto, zanim wkroczyli tu Francuzi ze swoim ambitnym programem rozbudowy, a właściwie wzniesienia od podstaw wspaniale rozplanowanego ośrodka urbanistycznego z szerokimi bulwarami, parkami i fontannami oraz imponującymi budynkami użyteczności publicznej utrzymanymi w stylu mauretańskim. Obecnie w tutejszym porcie przeładowuje się blisko 60% przewozów morskich kraju, przy czym lwią część eksportu stanowią fosforany. Ponieważ nie jest to naturalny port, akwen, w którymcumują statki, oddzielono od Atlantyku pirsem o długości 3180 m.
Kwitnąca gospodarczo Casablanka przyciągała i nadal przyciąga Marokańczyków spragnionych sławy, majątku albo po prostu lepszych warunków życia. Tak jak we wszystkich dużych aglomeracjach, napływ z prowincji ludności szukającej pracy spowodował pojawienie się bidonvilles (slumsy). Mimo prób ograniczenia tego zjawiska, susze doprowadziły do ponownego wzrostu migracji ludności do Casablanki. Wielu z tych, którzy przybyli tutaj z nadzieją na poprawę swego losu, żyje w biedzie, a stosunkowo niewielka liczba zamożnych pozostaje w uderzającym kontraście z mnogością żebraków, prostytutek i ubogich rodzin.
Na tle niezwykłej białej zabudowy kolonialnej z lat przedwojennych duże wrażenie na przybyszach robi miejscowa ludność. Zakazy odnoszące się do kobiet i mężczyzn są tutaj respektowane w mniejszym stopniu niż w innych marokańskich miastach. Młodzi ludzie chodzą na plaże i do klubów, nie ukrywają swojej urody i są tak samo swobodni jak młodzież z bogatych krajów europejskich. Rzadko widuje się kwefy – kobiety noszą krótkie spódniczki, okulary przeciwsłoneczne i buty na wysokich obcasach.
Osadnictwo w okolicach Casablanki ma długą historię. Przed podbojem arabskim obszar dzisiejszej zachodniej dzielnicy Anfa zajmowała stolica państwa berberyjskiego, założonego przez plemię Barghawata, które zostało ostatecznie podbite dopiero w 1188 r., za panowania Almohadów. 70 lat później Anfę zajęli Merynidzi. Po osłabieniu dynastii okoliczni mieszkańcy umocnili niezależność, zajęli się piractwem i handlem z Anglią i Portugalią.
W II połowie XV w. anfaccy piraci stali się poważnym zagrożeniem dla Portugalii, więc Portugalczycy wysłali przeciwko nim kilka zbrojnych ekspedycji. 100 lat później, po raz kolejny przybywszy do Anfy, zostali. Zmienili nazwę portu na Casa Branca i wybudowali fortyfikacje. Choć nękani przez plemiona mieszkające w głębi lądu, Portugalczycy pozostali tu do 1755 r.
Kolonia opustoszała dopiero po tragicznym trzęsieniu ziemi (które zniszczyło również Lizbonę). Obszar został ponownie zasiedlony i ufortyfikowany na rozkaz sułtana Sidi Mohammeda ben Abdallaha. Jednak znaczenie tych terytoriów gwałtownie malało i w 1830 r. istniała tutaj jedynie wioska licząca ok. 600 mieszkańców.
W połowie XIX w. uprzemysłowione kraje Europy zaczęły łakomie spoglądać na słynący z produkcji wełny i uprawy zboża obszar o nazwie Szawja (fr. Chaouia) wokół Casablanki. Aby zapewnić dostawy tych towarów, agenci europejscy otworzyli w mieście (przemianowanym przez hiszpańskich kupców na Casablankę) swoje przedstawicielstwa.
Czasy prosperity zaczęły powracać, ale działalność Europejczyków spotykała się z niechęcią miejscowych. W 1907 r. doszło do gwałtownych zamieszek, co stało się pretekstem interwencji, na którą tylko czekało prokolonialne stronnictwo we francuskiej Izbie Deputowanych. Francuzi wysłali do Casablanki okręt z oddziałem piechoty morskiej. Rozpoczęło się bombardowanie miasta.
Ostatecznie w 1912 r. w Casablance ustanowiono francuski protektorat. Funkcję pierwszego generała-rezydenta powierzono Louisowi Hubertowi Lyauteyowi pełniącemu wcześniej obowiązki komendanta Oranu. Jego ambicją było podniesienie Casablanki do rangi głównego portu i ośrodka gospodarczego nowo utworzonego protektoratu. To właśnie Lyauteyowi miasto zawdzięcza obecny wygląd.
Casablanka to duża, nowoczesna metropolia. Orientację w terenie ułatwia układ medyny – o wiele prostszy niż w miastach interioru.
Serce Casablanki to Place des Nations Unies (dawniej Place Mohammed V) – duże, ruchliwe rondo na południowym skraju medyny. Rozchodzą się stąd główne ulice: Ave des Forces Armées Royales (Ave des FAR), Ave Moulay Hassan I, Ave Hassan II, Blvd Mohammed V i Blvd Houphouet Boigny.
Dworzec kolejowy Casa-Port jest zlokalizowany ok. 600 m na północny wschód od Place des Nations Unies, przy Blvd Houphouet Boigny. Z kolei główny dworzec kolejowy – Casa Voyageurs – usytuowano ok. 2 km na wschód od centrum, w pobliżu Blvd Mohammed V. Główny dworzec autobusowy – Gare Routiere Ouled Ziane (Wled Zjan) – znajduje się ok. 4 km na południowy wschód od centrum, w bok od Route Ouled Ziane, a dworzec autobusowy CTM – ok. 800 m na wschód od Place des Nations Unies, przy Rue Léon L’Africain.
Najważniejsze budynki administracyjne skupiają się wokół Place Mohammed V. Trochę dalej na południowy zachód rozciąga się Parc de la Ligue Arabe – zielone płuca miasta. Większość hoteli należących do najniższej i umiarkowanej kategorii cenowej działa w rejonie wyznaczonym przez Ave des FAR, Ave Hassan II, Ave Lalla Yacout (nazwana imieniem matki króla Mohammeda V, poprzednika Hasana II) i Blvd Hassan Seghir.
W Casablance panuje zwyczaj zmieniania nazw ulic i nierzadko spotyka się ulicę o trzech nazwach. Kupując plan Casablanki, należy być świadomym rozbieżności.
W ciemnych zaułkach centrum Casablanki, pomiędzy Ave des FAR, Ave Hassan II, Ave Lalla Yacout i Blvd Hassan Seghir, szerzy się uliczna prostytucja, która stanowi niecodzienne zjawisko w krajach muzułmańskich. Turyści (w szczególności kobiety) przebywający w tym rejonie po zapadnięciu zmroku powinni zachować ostrożność. Podobnie jest w przypadku okolic Cathédrale du Sacré Coeur.